Gdy codziennie rano w drodze do pracy mijam swoją sąsiadkę z piętra niżej, nie mogę wyzbyć się wrażenia, że w jej życiu zawodowym dzieje się coś bardzo złego. Przy każdym spotkaniu Magda wygląda coraz gorzej, a jej poszarzała cera i zmęczone oczy mówią za siebie. Cóż, mamy początek roku, ciężki czas dla wszystkich firm finansowych i rachunkowych, a Magda od kilku miesięcy pracuje jako specjalista ds. księgowych Zamość. Na pewno w pracy strasznie ją wykorzystują i eksploatują, dlatego sąsiadka jest coraz chudsza i wygląda coraz gorzej.
Ja sam pamiętam, gdy kiedyś jednym z moich klientów został właściciel biura rachunkowości. W firmie tej, zgodnie z umową, musiałem przeprowadzić aktualizację wszystkich systemów operacyjnych i stworzyć dobrze działającą sieć wewnętrzną. Realizacja tego zlecenia zajęła mi aż cztery dni, podczas których miałem okazję zaobserwować jak ciężko pracuje się w księgowości. Biuro zupełnie nie przypominało tych, z jakimi do tej pory miałem do czynienia. Zazwyczaj w biurach, w których pracuje kilkanaście osób ciężko było choćby przez chwilę pobyć w ciszy. Pracy urzędników towarzyszył ciągły gwar rozmów i szelest przewracanych kartek. Od czasu do czasu dało się również słyszeć tłumione wybuchy śmiechu.
Praca w rachunkowości to coś zupełnie innego – tam nawet na najcichszą rozmowę wszyscy patrzą z byka, bo każdy skupia się na swojej pracy i nie chce pomylić. Pomyłka w zawodzie specjalisty ds. księgowych może kosztować wiele – nawet wolność.