Wczoraj w końcu podjąłem ostateczną decyzję i postanowiłem, że najwyższy czas pożegnać się z firmą, w której nie czeka mnie już nic lepszego jak posada specjalisty ds. księgowości i zacząć szukać pracodawcy, który zagwarantuje mi możliwość rozwoju zawodowego. Mogę znów trafić na posadę specjalisty – to nie ma dla mnie żadnego znaczenia, byle bym dostał zapewnienie, że po jakimś czasie będę mógł starać się o awans na wyższe stanowisko. Przecież nie po to uczyłem się tyle lat księgowości, zdobywałem doświadczenie zawodowe w rachunkowości i kończyłem dodatkowe kursy, żeby do emerytury przesiedzieć na jednym stanowisku. Mam zbyt dużą wiedzę i umiejętności by zadowolić się posadą zwykłego specjalisty ds. księgowości Wałbrzych. Moim marzeniem jest zostać dyrektorem finansowym jakiejś dużej firmy, jednak jego realizacja będzie powolna i bardzo trudna.
Dzisiaj po południu mam zamiar iść do prezesa i złożyć oficjalną rezygnację. Myślę, że prezes domyśla się, że kiedyś taki ruch z mojej strony może nastąpić, jednak nie jest przygotowany, że stanie się to tak szybko. No cóż, nie jestem już młody i z czasem będzie mi coraz trudniej podjąć decyzję o odejściu, dlatego teraz jest ostatni dzwonek. Jako długoletni pracownik mam prawo do miesięcznego okresu wypowiedzenia i dość wysokiej odprawy, która na pewno przyda się w razie braku początkowego powodzenia w procesach rekrutacyjnych. Z czasem na pewno znajdę nowego pracodawcę i rozwojowe zajęcie.