Niedawno, w ramach wolnego czasu i lekkiego znudzenia postanowiłam zrobić listę rzeczy, które chciałabym w swoim życiu osiągnąć i zrobić. Pomyślałam, że wykonanie takiej listy pomoże mi przybliżyć kim chciałabym zostać w przyszłości i jak do tego dojść. Zanim wzięłam się za zapisywanie poszczególnych punktów myślałam, że będzie ich przerażająco dużo, jednak gdy odrzuciłam banalne wyrażenia w stylu „być szczęśliwa”, okazało się, że moich marzeń wcale nie ma tak dużo, a do tego większość jest do zrealizowania.

37Na pierwszym miejscu znalazła się zapiska o tym, że chciałabym zostać księgową lub specjalistą ds. księgowości, specjalista ds. księgowości Sosnowiec. Od dłuższego czasu marzę o studiach na kierunku finansów i rachunkowości i pracy w księgowości. Przy odrobinie szczęścia i zapału na pewno mi się to uda, muszę tylko dobrze zdać maturę.

Z otrzymaniem pracy księgowej wiąże się dostanie na odpowiednie studia, co postawiłam sobie jako drugi cel w życiu. Jedynie tytuł magistra rachunkowości lub ekonomii zagwarantuje mi pracę specjalistki ds. księgowości, więc muszę go uzyskać.

Na trzecim miejscu mojej listy „rzeczy do zrobienia” znalazł się certyfikat z języka angielskiego. Nie zależy mi na byciu perfekcyjnym znawcą angielskiego, ale chciałabym zdać przynajmniej FCE. Do tej pory z nauką angielskiego mam raczej nie po drodze, a wiem, że w dzisiejszych czasach język obcy to podstawa. Po marzeniu związanym z angielskim przyszła pora na bardziej prywatne marzenia: znaleźć męża, mieć rodzinę, posiadać dom z ogrodem itp.